Zbudowanie środowiska zapewniającego bezpieczeństwo psychiczne bywa trudnym wyzwaniem, a niektóre praktyki pojawiające się w szkołach stanowią wyraźne zagrożenie dla tego typu bezpieczeństwa.

Karanie i dyscyplinowanie ważniejsze niż nagradzanie i wdzięczność

Niezwykle często, gdy uczniowie poniosą jakąś porażkę, coś im nie wyjdzie, nauczyciele lub rodzice karzą ucznia albo prowadzą z nim rozmowę w taki sposób, że czuje się on niekompetentny, czasem nawet upokorzony. Podobnie może dziać się w relacji nauczyciel – dyrektor: zamiast doceniać zaangażowanie i pracę nauczycieli, niektórzy dyrektorzy skupiają się wyłącznie na wytykaniu porażek i niedociągnięć. Takie sytuacje obniżają nasze poczucie własnej wartości i powodują, że nie mamy ochoty przyznawać się do błędów, rozmawiać o nich, wyciągać z nich wniosków i uczyć się. W takiej atmosferze ludzie będą sobie wzajemnie przytakiwać, zgadzać się z innymi nawet wtedy, gdy uważają, że ktoś nie ma racji. Uczeń nie przyzna się, że czegoś nie zrozumiał, albo nie powie, że coś go dręczy. Nauczyciel nie poinformuje dyrektora o pojawiających się problemach czy nieprawidłowościach, które dostrzega w szkole. Takie reakcje uniemożliwiają postrzeganie porażki czy niepowodzenia jako okazji do nauki i wyciągnięcia wniosków.

Dlatego zamiast skupiać się na obwinianiu innych czy karaniu niepowodzeń, warto skoncentrować się na wyrażaniu uznania i wdzięczności dla innych, a porażki traktować jako źródło nauki.

Niezwykle istotne jest docenianie osób, które przyznają się do popełnionych błędów, zwracają uwagę na różne nieprawidłowości, mają zdanie inne niż wszyscy.

Warto także doceniać zaangażowanie uczniów (a także nauczycieli) nawet wtedy, gdy efekt końcowy ich pracy nie będzie idealny lub będzie totalną porażką. Docenianie wkładu i zaangażowania może być nawet ważniejsze w sytuacji niepowodzenia niż wtedy, gdy pojawia się sukces, ponieważ w takich sytuacjach ludzie zwykle potrzebują większego wsparcia. Może ono uchronić ich przez rezygnacją w angażowanie się w różne działania (naukę, pracę) w przyszłości. Ważne jednak, aby nie poprzestać na wdzięczności i docenianiu zaangażowania, tylko wyciągnąć wnioski na przyszłość. Dzięki temu niepowodzenie staje się okazją do doskonalenia się.

Rządy większości – ignorowanie osób, które są w mniejszości

Wiele decyzji w klasie albo w gronie pedagogicznym jest podejmowanych w drodze głosowania – wygrywa większość. Taki sposób podejmowania decyzji może być przydatny w wielu sytuacjach, nie można jednak zapominać o osobach, które pozostają w mniejszości.

Kiedy uczniowie albo nauczyciele zauważą, że ich poglądy i pomysły (różniące się od poglądów większości) są regularnie odrzucane, w przyszłości mniej chętnie będą dzielili się swoimi pomysłami i wiedzą.

Osoby, które mają zdanie odmienne od większości grupy, często są postrzegane jako mniej wiarygodne, szczególnie jeśli nie są osobami wpływowymi. Jednym ze sposobów, w jaki można sobie radzić z takimi sytuacjami, jest aktywne wysłuchanie przez nauczyciela (w przypadku pomysłów wyrażanych przez uczniów) lub dyrektora (w przypadku poglądów wypowiadanych przez nauczycieli) skrajnych lub sprzecznych z resztą opinii. Nawet jeśli pomysły te nie są doskonałe, warto wyrazić uznanie (chociażby dla odwagi bycia w opozycji do większości), spróbować znaleźć i zrozumieć zalety proponowanych rozwiązań. Konieczne jest tu okazanie takiej osobie autentycznego zainteresowania, co pokazuje pozostałym członkom zespołu, że posiadanie odmiennego zdania może być istotne i jest mile widziane.

Brak równowagi pomiędzy bezpieczeństwem fizycznym i psychicznym

W wielu szkołach pojawiają się agresja rówieśnicza i przemoc. Szkoły w różny sposób próbują radzić sobie z zachowaniami destrukcyjnymi, tak aby zapewnić uczniom bezpieczeństwo fizyczne. Najczęstszymi reakcjami, jakie pojawiają się w przypadku występowania w szkole trudnych zachowań, są: zwiększanie kontroli i zaostrzenie dyscypliny, karanie, odsyłanie uczniów do dyrektora lub do specjalistów (np. do psychologa), pozbywanie się ze szkoły uczniów sprawiających najwięcej kłopotów (np. przeniesienie do innej szkoły lub do placówki specjalistycznej). W wielu szkołach instalowany jest także monitoring, zatrudniane są agencje ochrony, wzywana jest policja. Oczywiście w sytuacji zagrożenia lub podejrzenia popełnienia przestępstwa przez ucznia korzystanie z zewnętrznych specjalistów i przestrzeganie procedur postępowania jest jak najbardziej wskazanie. Jednak nie może być podstawowym lub jedynym sposobem dbania o bezpieczeństwo w szkole. Faktycznie kontrola i restrykcje blokują najbardziej widoczne zachowania destrukcyjne, ale mogą doprowadzić do przemieszczenia agresji lub do wyrażania jej w sposób trudniejszy do kontrolowania. Polityka dyscypliny i karania prowadzi do pojawiania się lęku i niepokoju, a zatem zagraża poczuciu bezpieczeństwa psychicznego uczniów. Tymczasem, zamiast „policyjnej prewencji” w szkole, ważniejsze powinno być skupienie się na wychowaniu, profilaktyce zdrowia psychicznego oraz kształtowaniu umiejętności społecznych i emocjonalnych uczniów.

Brak motywacji

We wcześniejszych rozdziałach pokazano, że bezpieczeństwo psychiczne jest niezwykle istotne zarówno dla uczniów, jak i nauczycieli. Należy jednak pamiętać, że będzie ono sprzyjało uczeniu się w zespole jedynie wtedy, kiedy obecna będzie także motywacja.

Na poniższym wykresie zaprezentowano, co dzieje się w sytuacji, gdy mamy niskie lub wysokie poczucie bezpieczeństwa psychicznego, w zależności od tego, jaki jest nasz poziom motywacji.

Jeżeli uczeń (albo nauczyciel) nie czuje się bezpiecznie psychicznie (boi się, co pomyślą o nim inni, nie chce wyrażać swoich opinii), ale nie ma także żadnej motywacji do nauki albo do zmian, to znajduje się w strefie apatii – taka osoba niewiele robi, nie podaje nowych pomysłów, nie mówi o problemach, nie rozwija się. Jeżeli pojawia się jedynie bezpieczeństwo psychiczne, ale brakuje motywacji, wtedy jesteśmy w strefie komfortu. Jeśli uczniowie czują się bezpiecznie, nie boją się mówić o problemach i swoich pomysłach, ale mają niski poziom motywacji, to będą się wprawdzie czuli komfortowo i przyjemnie w zespole, jednak nie będą dążyli do rozwijania się, nauki i wprowadzania zmian. Szczególnie trudne i niepokojące są sytuacje, gdy znajdujemy się w strefie lęku, czyli wtedy, gdy jest wzbudzana w nas wysoka motywacja i dążenie do osiągnięć, ale nie mamy zapewnionego poczucia bezpieczeństwa psychicznego. W takich sytuacjach, a niestety są one w szkołach częste, pojawia się lęk. Jeśli nauczyciel stawia wysokie wymagania, oczekuje osiągnięć, ale uczeń boi się przyznać, że czegoś nie zrozumiał, zwrócić uwagę na błąd nauczyciela (tak, nauczycielom też zdarza się popełniać błędy!), albo poprosić kolegów o pomoc, często będzie odczuwał niepokój. To sytuacja niebezpieczna, ponieważ może prowadzić do problemów ze zdrowiem psychicznym.

Najbardziej pożądane są sytuacje, kiedy pojawiają się wysoka motywacja i wysoki poziom bezpieczeństwa psychicznego, wtedy znajdujemy się w strefie uczenia się. Dzięki motywacji możemy osiągać wyniki, rozwijać się, i jest to wzmacniane przez poczucie bezpieczeństwa, które pozwala m.in. swobodnie wymieniać się poglądami, uczyć się na błędach, czerpać wzajemnie ze swoich doświadczeń.

Co zagraża bezpieczeństwu psychicznemu i emocjonalnemu uczniów?