Kiedy dziecko czuje się zagrożone przez swoje otoczenie i boi się odrzucenia, wyśmiewania bądź dokuczania, pojawiają się emocje (np. lęk, złość), które skłaniają do walki lub ucieczki – podobnie jak dzieje się w przypadku zagrożenia bezpieczeństwa fizycznego. W takich sytuacjach nasz umysł koncentruje się na samoobronie, a ciekawość (niezbędna w procesie nauki) spada na dalszy plan.

Bezpieczeństwo psychiczne to termin wprowadzony przez Williama Khana (Kahn, 1990) – dotyczy ono takiego środowiska, w którym uczestnicy mają możliwość wypowiadania i angażowania się bez obaw przed negatywnymi konsekwencjami (np. ośmieszeniem). Bezpieczeństwo emocjonalne dotyczy dodatkowo możliwości otwartego wyrażania swoich emocji. Pierwotnie badania i obserwacje na temat bezpieczeństwa psychicznego dotyczyły działania zespołów w firmach, jednakże społeczny charakter szkoły sprawia, że problemy te są istotne także w przypadku interakcji uczniów i nauczycieli. Bezpieczeństwo psychiczne to podzielanie przez członków zespołu przekonania, że społeczność ta jest bezpieczna i można w niej podejmować ryzyko interpersonalne (np. mieć zdanie inne niż większość) oraz pewność, że zespół nie zawstydzi, nie odrzuci ani nie ukarze kogoś za zabranie głosu.

Uczniowie, często nieświadomie, zadają sobie pytania: „Czy należę do tego zespołu?”, „Czy jestem tu mile widziany?”, „Czy mam podobne doświadczenia i wartości jak moi koledzy z klasy?”. Jeśli uczeń ma być aktywny i zaangażowany, musi czuć, że jego odpowiedź na powyższe pytania brzmi „tak”.

Uczniowie, którzy nie czują, że są wśród sojuszników, nie będą skłonni do zadawania pytań czy uczenia się na błędach.

Akceptacja społeczna jest jedną z podstawowych potrzeb człowieka. W klasie każdy ruch i zachowanie ucznia są obserwowane i oceniane przez jego kolegów i koleżanki. To sprawia, że z pozoru prosta czynność, jaką jest podniesienie ręki podczas lekcji i powiedzenie „nie rozumiem”, bywa aktem wielkiej odwagi. Przyznając się publicznie, że czegoś nie wiesz, ryzykujesz ośmieszeniem się, wyszydzeniem czy dokuczaniem.

Podobnie dzieje się w gronie pedagogicznym – nauczyciele wzajemnie obserwują się i oceniają. Jeśli nie mają poczucia bezpieczeństwa psychicznego, nie odważą się zwrócić uwagi swoim kolegom, nie przyznają się do błędu (i być może nie wyciągną z niego wniosków!), nie będą mieli odwagi zgłaszać nowych pomysłów.